Około czterech tygodni zajęło mi przygotowanie książeczki interaktywnej w ramach zaliczenia z przedmiotu kompetencji językowych. Lubię tworzyć różne rzeczy, zatem zrobienie książeczki wiązało się z przyjemnym poczuciem wykorzystania swojego czasu na coś konkretnego :))) pomysł wpierw powstał na kartce papieru, lecz jak to w życiu bywa, odbiegł nieco od pierwotnej koncepcji w trakcie pracy. Dużo myślałam nad możliwością odczepiania niektórych elementów książeczki, jednakże nie brałam pod uwagę rzepów, które po pewnym czasie ulegają zabrudzeniu i nie trzymają już tak mocno materiałowych elementów. W ten sposób wpadłam na pomysł wykorzystania magnesów i metalowych podkładek. Jako podkład każdej strony użyłam folii piankowej - w miarę tanie widziałam, że można zamówić tutaj: folia piankowa. Każda strona książeczki utwardzona została kartonową podkładką, która oklejona została z obu stron folią piankową. Do folii piankowych przyszywałam kolejne elementy książeczki, które można dowolnie odczepiać, postawić, dotknąć miękkiego materiału, pozbierać grzybki, odkryć schowane małe zajączki czy myszki, wykonane z pianki, przyklejone do filcu. Do książeczki doszyta i doczepiona na sznurku jest szmaciana laleczka, wykonana z filcu, której można zdjąć buciki, spodenki oraz płaszczyk. W rączce trzyma koszyczek, by móc w trakcie spaceru po lesie, podczas którego obserwuje zwierzątka, również pozbierać grzyby (tak, muchomorek też jest ;)) Na innej ze stron, ze swojego kopca wystaje krecik, który obserwuje smakowity kąsek, jakim jest robaczek, który wystaje z wygryzionej przez siebie w grzybku dziurki. Następną stronkę zajmuje pajączek pilnujący swej pajęczyny i obserwujący latającego motyla. Pajączek - o tyle fajny - że miziasty, bo futerkowy, wykonany z pomponika, z ruchomymi oczkami i odnóżkami. W domu, długi czas robił furorę, gdyż został wykonany jako jeden z pierwszych elementów książeczki.
Książeczka przeznaczona jest dla dzieci w wieku przedszkolnym :))